Czcionka:
Kontrast:

Wydarzenia

czytaj

Sport

czytaj

Konsultacje

czytaj

Odsłony: 1023
Pin It

000 4Czwartego dnia, po smacznym śniadanku wiedzieliśmy już, że tego dnia odbędą się nasze wspólne polsko-niemieckie warsztaty teatralne. Przygotowywaliśmy się do nich bardzo szczegółowo, ponieważ nasze występy miały mieć miejsce… na ulicach Poczdamu, a oglądać nas mieli mieszkańcy. Następnie odwiedziliśmy pałac Fryderyka Wielkiego w Sansoucci, a wieczorem miała być pizza, pidżama party i lody śmietankowo-czekoladowe bez żadnych ograniczeń. Zielona noc zapowiadała się wyjątkowo barwnie i ciekawie, a my wciąż nie mieliśmy dość.

Śniadanie było wyjątkowo sympatyczne, a reguły wspólnych posiłków uczestnicy wymiany szybko zaakceptowali i nawet polubili. Chętnych do dyżurowania w kuchni nie brakowało, nawet wtedy, gdy zepsuła się zmywarka i gdy trzeba było naczynia myć ręcznie. Na warsztatach teatralnych prowadzonych przez p. Violinę Janiszewską, pedagożkę teatru, animatorkę kultury, twórczynię autorskiego Teatru Bomba Bomba było po prostu bombowo i profesjonalnie. Ośmieliliśmy się bardzo w naszym postępowaniu i otwartości, ponieważ przed nami byli niczego nieświadomi mieszkańcy Poczdamu. Gra miejska okazała się fantastycznym wyzwaniem dla wszystkich, a interakcja wymiany polsko-niemieckiej z przechodniami była fantastyczna. Ludzie wychodzili ze sklepików i kawiarni, żeby oglądać młodych ciekawych świata artystów, którzy przyciągali uwagę figurami, odgrywaniem scenek i wciąganiem w to mieszkańców miasta. Zabawa nieco się przeciągnęła, ponieważ bawiliśmy się świetnie. Nieco spóźnieni dotarliśmy do płacy Fryderyka II Wielkiego, ale dzięki temu spacer był wyjątkowo miły, gdyż jeszcze o tej porze nie ma zbyt wielu turystów. Pała dopiero budzi się po zimie, dlatego uznaliśmy, że miejsce to także, podobnie jak Berlin, odwiedzimy ponownie. Chcemy bowiem zobaczyć ogrody pruskiego władcy w pełnym rozkwicie. Na kolację przygotowywaliśmy pyszną pizzę. Dodawaliśmy ulubione składniki i nie mogliśmy doczekać się gotowego dania, bo takie zapachy rozchodził się po kuchni. Zgodnie z zapowiedzią wieczorem była także pidżama party na której występy zaprezentowała i grupa polska i niemiecka.  Niektórzy zamiast tańczyć oddali się twórczości rysunkowo-artystycznej, ale każdy nałożył sobie solidną porcję lodów, w nagrodę, za naprawdę intensywnie udany dzień wspólnej polsko-niemieckiej integracji najmłodszych i opiekunów także.

galeria zdjęć- IV dzień

sko4

wymiana3

niepodlegla4

wolontariat2

Bez tytulu2

bibl

laboratoria1