Czcionka:
Kontrast:

Wydarzenia

czytaj

Sport

czytaj

Konsultacje

czytaj

Odsłony: 994
Pin It

000 3Trzeci dzień naszej wizyty na wymianie był zgodnie z życzeniem obu szkół: polskiej i niemieckiej przeznaczony na wizytę w Berlinie. Chcieliśmy bardzo poznać ciekawe i ważne historycznie miejsca, zobaczyć jak wygląda życie ludzi w mieście wielu kultur, przekonać się samemu czy jest to miasto bezpieczne i czy na tyle ciekawe, by do niego wrócić, ponieważ zgodnie uznaliśmy, że to nasze spotkanie w Poczdamie to dopiero początek naszej wspólnej przygody z Niemcami, tym bardziej, że przez te dwa dni bardzo się polubiliśmy. Bilety już na nas czekały, a podróż różnymi środkami transportu kusiła nas bardzo…

Podróż S-Bahnem z Hauptbahnhof Poczdam do Hauptbahnhof Berlin minęła wyjątkowo szybko. Jechaliśmy piętrowym pociągiem, a cała grupa rozeszła się po wagonie. Było śmiesznie i dziwnie, bo w pociągu mieszały się różne języki świata. Szklany dworzec w Berlinie zrobił na nas ogromne wrażenie. Wiele pięter w dół i w górę, a wszędzie pociągi i mnóstwo ludzi. Zdjęcia zaczęliśmy robić dopiero na zewnątrz i było pięknie. Później spacer w kierunku siedziby kanclerz Angeli Merkel, której pomachaliśmy z daleka, następnie Reichstag czyli niemiecki parlament, monumentalna budowla, która zrobiła na nas ogromne wrażenie. Kolejnym punktem było jezioro łez – niedawno odsłonięty pomnik upamiętniający Romów pomordowanych przez nazistów, pomnik ofiar Holokaustu i pozostałości muru berlińskiego. Wszędzie była z nami historia, ale oprócz przeszłości ciekawiła nas także codzienność. Na zakupy wybraliśmy się do centrum handlowego przy Aleksander Platz, a na posiłek do znanego nam McDonalda, ale nie tylko, bo wokoło było mnóstwo różnych atrakcji, dlatego mogliśmy sobie pozwolić na jeszcze jedną okazję na samodzielny zakup. Było śmiesznie i fajnie, a na pamiątki wybraliśmy się już całą grupą. W podróży powrotnej spotkaliśmy polskich uczniów, uczących się w niemieckiej szkole w Berlinie. Okazali się bardzo sympatyczni, chociaż byli już dużo starsi. Jeden dzień na Berlin to stanowczo za mało i jest to miasto do którego warto wracać. Różne kultury, różni ludzie, różne miejsca… tutaj nudzić się po prostu nie można. Pozdrawiamy Berlin i mówimy: „Do zobaczenia!”

galeria zdjęć- III dzień

sko4

wymiana3

niepodlegla4

wolontariat2

Bez tytulu2

bibl

laboratoria1